“Sell in may and go away”, Koniec kwietniowej hossy jest bliski?

Koniec kwietniowej hossy?

Czy pamiętacie jeszcze powiedzenie “Sell in may and go away”? Wydaje się idealnie pasować do obecnej sytuacji na rynkach finansowych. Dołek indeksów światowych został zanotowany w dniu 23.03.2020 roku i od tej pory rynek pnie się ku górze. Indeks giełdy amerykańskiej S&P500 odzyskał już blisko 21%, DAX30 nawet 32% straconych wartości od szczytów wszech czasów.
Odmierzając 30 jednostek czasowych od dołka dostaniemy kolejną kluczową datę jaką jest 23.04.2020, czyli okres nowiu Księżyca. Zwykle w okresie nowiu lub pełni rynki ustanawiają szczyty, czy tak będzie i w tym przypadku, zobaczymy… Nie mniej jednak przed nami koniec miesiąca i początek maja, czyli miesiąca zwykle kojarzonego ze spadkami. Wszystkie gwiazdy na niebie wskazują, że przed nami diabelski okres nastrojów społecznych, okres buntu, agresji i niepokoju.

S&P500 – prognoza długoterminowa

Dla przypomnienia proszę rzucić okiem na prognozę zachowania indeksu S&P500 w krótkim terminie (analiza S&P500). W artykule z marca wspomniałem o spodziewanej korekcie indeksu, aż pod 3000 pkt (61.8% fibbo od 2000 pkt.), co obecnie idealnie sprawdza się…

 
“Jeśli tak się stanie kurs utworzy potężną formację RGR, najbliższą falę wzrostową należy wykorzystać do zajęcia dogodnych pozycji spadkowych. Wiele osób pewnie uwierzy, że korekta za nami a przed nami nowe szczyty! Nic błędnego, spodziewana mocna fala wzrostowa to nic innego jak powrót kursu do wybitego uprzednio dołem wsparcia, to ruch polegający na odwróceniu bieżącego trendu wzrostowego”
 

 
Obecny tydzień zapewne przyniesie szczyt indeksu, ale co dalej nas czeka, jak daleko zajdziemy w ramach kolejnej fali spadkowej ? Według mojej opinii przed nami dobiega końca fala nr 2. według numeracji fal Elliota. Złamanie poziomu 2100 powinno doprowadzić kurs w granice 1500pkt! Tak, tak nie przewidzieliście się. 1500 pkt po złamaniu kluczowych oporów będzie szybciej niż myślicie. Dlatego też staram się Wam uświadomić, jak wysoko obecnie indeksy światowe się znajdują, są oderwane od obecnej wyceny gospodarki światowej.
Docelowy poziom spadków obstawiam w granicach 500-600 punktów. W tym miejscu zbiegają się z sobą wieloletnie krzywe wsparcia (rys.1.)!!!.

DAX 30 – prognoza długoterminowa

 
Identyczna sytuacja ma miejsce na indeksie giełdy niemieckiej. Spodziewany zakres wzrostów to granice 11800-12200 pkt, co wynika bezpośrednio z wybitej uprzednio formacji trójkąta: analiza. Przed nami również kluczowe daty 19-21.04 jako okienko Carolana oraz 23.04 jako Nów Księżyca. Bieżący tydzień powinien wynieść indeksy na nowe szczyty, a końcówka miesiąca powinna zostać utrzymana wysoko.
 

 
Z punktu widzenia astrologii kwiecień i odpowiadający mu znak zodiaku BYK, to ostatni miesiąc związany z energią wstępującą sygnalizującą przyrost, ekspansję, rozwój i rozkwit. Przed nami od maja aż do końca roku będziemy pod wpływem energii zstępującej znamionującą dojrzałość, plony, upadek oraz wypoczynek.

ROPA Crude oil – prognoza długoterminowa

 
Sytuacja techniczna na ropie wygląda z goła odmiennie. Rynek szoruje po dnie, kontakty na ropę spadły grubo poniżej 20 usd/b w zeszły piątek spychając kurs w rejony 17 usd/b. Nie bez kozery wspominałem, iż obecnie szorujemy po dnie, gdyż strefa 17 usd/b to rejon wieloletniego wsparcia – rys.3. Według mojej opinii inwestorzy w piątek spanikowali, oddali pozycje naprawdę po absurdalnie niskiej cenie. Wyskok kursu o kilkadziesiąt % w górę w przyszłym tygodniu nie powinien dziwić.

Na wykresie miesięcznym (rys.3.) widać formujący się klin zniżkujący, kurs dotarł obecnie do jego dolnego ograniczenia skąd powinien zaatakować jego górny opór w rejonie 40-50 usd/b. Z całą pewnością spadki na ropie w obecnym roku nie będą tak spektakularne jak na indeksach giełd światowych, dlaczego? Potencjał spadkowy na ropie został już praktycznie wyczerpany, w grę wchodzi natomiast formacja podwójnego dna w ramach klina zniżkującego.