Dolar pod presją – indeksy podążają na północ

 

Wszystko wskazuje na niczym niezakłóconą sielankę indeksów giełdowych przynajmniej do końca obecnego miesiąca kończącego się okienkiem Carolana (25-28.02). Jako paliwo do dalszych wzrostów może stanowić taniejący dolar, który wygenerował już pierwsze oznaki sprzedaży. Złamanie 3.68 PLN powinno przyspieszyć spadki, a zatem scenariusz na dolarze jest raczej grany na dopełnienie formacji klina zniżkującego!.

 
Kurs dolara porusza się obecnie dosłownie pomiędzy młotem a kowadłem, czyli pomiędzy średnią arytmetyczną z ostatnich kilkudziesięciu sesji – 3.722, a dolnym wsparciem 3.68 – rys.1. Analiza wykresu z rys.1. wskazuje na realizację scenariusza spadkowego po wybiciu dołem formacji potrójnego szczytu. Obecny atak na linię szyi (rejon 3.72-3) to nic innego zapewne jak zwykła cofka potwierdzajaca realizację scenariusza spadkowego.
 

 
Dodatkowo na wskaźniku newhach’a z rys.2. pojawił się już pierwszy sygnał sprzedaży, który powinien ściągnąć kurs na niższe poziomy. Złamanie zatem ostatniego wsparcia na dolarze w rejonie 3.68PLN powinno dać impuls do dosyć sporego zjazdu!. Zgodnie z oczekiwaniami kurs powinien znaleźć wsparcie w rejonie 3.5xx, które to stanowi dolne ograniczenie klina zniżkującego – o czym mowa była w artykule – dolar – klin zniżkujący

 

 
 
Jeżeli dolar tanieje to instrumenty przeciwne do niego powinny zyskiwać na wartości. I tak proszę spojrzeć na wykres euro dolara z rys.4, gdzie wskaźniki newhach’a wygenerował już wstępny sygnał kupna, którego potwierdzeniem jest wybicie górą mega formacji ORGR!. Potwierdzeniem sygnału L będzie zamknięcie dzisiejszej sesji powyżej poziomu 1.214. Dodatkowo na interwale tygodniowym widać bardzo mocne oznaki byczej siły – kurs wyszedł z kanału w otoczeniu średnich ruchomych – rys.3.
Poczekajmy zatem do końca tygodnia – kurs dolara zapewne da nam odpowiedź co dalej z giełdą i byczym nastrojem.